Zatopione w żywicy nasze szkatułki będą dopiero widoczne na kolejnych zajęciach. We wtorek zdobyliśmy kolejny szczebel rozwoju decoupagowego. Cierpliwie wykonywałyśmy kolejny kroczki, aby móc zakończyć na trzecim spotkaniu projektowym, dzieło sztuki- skąpaną w żywicy szkatułeczkę, która uczy pokory do zbytniej prędkości. Co nagle, to po diable.
Piękne motywy, które wprowadziły nas na "dzień dobry" w zakłopotanie, KTÓRĄ WYBRAĆ?
Wybrane- czyli - trafiony- zatopiony- teraz kolorystyka denka.
Wybieranie serwetek jednych cieszyło, drugich trapiło...
Zmiana motywów serwetkowych. Kto wybrał za pierwszym razem- niech się odezwie!!!
Lilka w tempie wystrzału z karabinu maszynowego, podała kolejność wykonywanej pracy. Nikt nie notował. Ćwiczymy pamięć.
Przerażenie w oczach, smutek, strapienie, to wtorkowe- początkowe emocje...
Widać przestój u fotografa, bo tu już praca po malowaniu na biało i naklejeniu taśmy papierowej.
U pani Halinki widać z jaką szybkością pracowała pędzlem...
Tu również praca wre...
Widać zaangażowanie w pokrywaniu rowków farbą akrylową...
Kolejny etap po naklejeniu serwetki, wycinanie serwetki z rowków.
Prowadząca też musiała wziąć się do roboty, ponieważ rowki, to wyższy poziom umiejętności, szczególnie bez okularów
Modne sowy pojawiły się na kafelkach Ady
Tu kącik charytatywny- Ania większości z nas naklejała serwetkę, bo jest naszą mistrzynią w klejeniu bez zmarszczek:) +50
Efekt- Bajer
Kolejny bajer- super, super, super. Brawa dla wykonawczyń.
Ciekawa jestem efektu końcowego, jak na razie wyglądają ślicznie:)
OdpowiedzUsuńNa pewno efekt końcowy będzie super a ja serwetkę wybrałam za pierwszym razem.
OdpowiedzUsuńNa razie pierwsza osoba, wiedziała, co chciała:)
UsuńTak ale jak patrzę na tego pawia to do końca już nie jestem pewna.
UsuńWszystkie prace piękne godne pochwały , czekam na końcowy efekt prac..Pozdrawiam wszystkie Panie...
OdpowiedzUsuńDziękujemy Pani Helenko. W przyszłym tygodniu będziemy mogły się już pochwalić naszymi pracami. Pozdrawiamy.
Usuń