W ostatni wtorek, panie z własnej woli, podzieliły się na dwie niezależne grupy, które zajęły się tym, czym miały ochotę. Jedne chciały nauczyć się splotu makramowego do robienia bransoletek, a drugie relaksowały się przy wykonywaniu wieszaków w stylu rustykalnym. Oczywiście w tych działaniach widoczna była charakterność naszej grupy uwieczniona w nazwie- koralikowe zabawy były fortissimo, a praca z wieszaczkami pianissimo. I najciekawsze jest to, że najcichsze były tym razem te z nas, które zazwyczaj głośno brykają. Koralikowe sploty odbywały się pod okiem P. Ali, a w wieszakach prym wiodła Ania.
Najważniejsze było to, że obie grupy dobrze się bawiły . Pozdrawiamy zaglądających tu.
wtorek, 30 kwietnia 2013
środa, 24 kwietnia 2013
quilling
Nowe wyzwanie dla naszych pań. Niestety, nie dla wszystkich była to ulubiona technika. Niektóre Panie decoufortki spotkanie przemieniły w miły wspomnieniowy wieczór, inne oddały swoje prace, jako wzorniki dla uczniów. Na szczęście żadna się nie zniechęciła i nadal przychodzi na spotkania:)
Quilling :)
Robiłyśmy już decoupage, filcowanie na mokro, na sucho, scrapbooking. Przyszła pora nauczyć się czegoś nowego. Tym razem postawiłyśmy na quilling i tym sposobem powstało kilka kartek. Niestety- testowałyśmy paski- firmowe-i tu nastąpiła porażka- zbyt cienki, zbyt długie i jeszcze wiele innych "zbyt". Na szczęście żadna z Pań się nie poddała i zrobiła minimum- kartkę z prostym kwiatkiem lub z wykwintnymi wywijasami. Instruktorem była p. Ala bazująca na miesięczniku "Wena". Niektóre z nas bardzo chętnie uczyły się nowych figurek ze skręconych pasków. Widać to na poniższych pracach.
A to kartki, które nie są związane z tematem, ale zrobione zostały przez naszą koleżankę Alę.
A to kartki, które nie są związane z tematem, ale zrobione zostały przez naszą koleżankę Alę.
wtorek, 9 kwietnia 2013
Różane lampiony :)
Niby jednakowe, ale jednak inne.
Co jakiś czas wywiązujemy się z umowy, którą zawarłyśmy we wrześniu i wykonujemy prace społeczne dla p. Iwony- czyli dla szkoły, przedszkola i wielu innych podmiotów...
Tym razem lampiony wykonywałyśmy dla przyjaciół z Niemiec, którzy odwiedzili szkołę w kwietniowy wtorek. Pokazujemy się z najlepszej strony, Polak potrafi obdarowywać:)
Niemieccy przyjaciele będą mieli na co popatrzeć i przy czym się ogrzać.
Co jakiś czas wywiązujemy się z umowy, którą zawarłyśmy we wrześniu i wykonujemy prace społeczne dla p. Iwony- czyli dla szkoły, przedszkola i wielu innych podmiotów...
Tym razem lampiony wykonywałyśmy dla przyjaciół z Niemiec, którzy odwiedzili szkołę w kwietniowy wtorek. Pokazujemy się z najlepszej strony, Polak potrafi obdarowywać:)
Niemieccy przyjaciele będą mieli na co popatrzeć i przy czym się ogrzać.
piątek, 5 kwietnia 2013
" Palma z jajami " :)
Już dawno po Niedzieli Palmowej - i Święta minęły, a tu spóźniony post.
Musimy się znowu troszkę pochwalić, bo nasza palma zajęła pierwsze miejsce w konkursie ogłoszonym przez Urząd Gminy w Kołbaskowie na najładniejszą Palmę Wielkanocną. Konkurencja nie śpi, więc łatwo nie było. Obroniłyśmy tytuł z zeszłego roku. Największe podziękowania należą się Ani i Ewie, bo to One włożyły najwięcej pracy, aby powstała taka palma. Oczywiście My tzn. cała reszta naszej grupy, też pomagałyśmy, bo uprawiałyśmy małą manufakturę- krokusy, jajeczka w technice decoupage i śmiechy- chichy. Każda z nas włożyła jakąś cząstkę siebie, aby powstała ta najpiękniejsza .
Oczywiście zdjęcie pamiątkowe z Panią Wójt, a w roli głównej nasza "palemka ".
Jajeczka, tu żółte- do ozdoby :)
a tu białe...
I jeszcze kilka jajeczek ozdobionych tzw. efektem marmuru.
A to jajeczko ze spękaniami.
To na tyle dzisiaj, dziękujemy za odwiedziny i pozdrawiamy serdecznie.
Musimy się znowu troszkę pochwalić, bo nasza palma zajęła pierwsze miejsce w konkursie ogłoszonym przez Urząd Gminy w Kołbaskowie na najładniejszą Palmę Wielkanocną. Konkurencja nie śpi, więc łatwo nie było. Obroniłyśmy tytuł z zeszłego roku. Największe podziękowania należą się Ani i Ewie, bo to One włożyły najwięcej pracy, aby powstała taka palma. Oczywiście My tzn. cała reszta naszej grupy, też pomagałyśmy, bo uprawiałyśmy małą manufakturę- krokusy, jajeczka w technice decoupage i śmiechy- chichy. Każda z nas włożyła jakąś cząstkę siebie, aby powstała ta najpiękniejsza .
Oczywiście zdjęcie pamiątkowe z Panią Wójt, a w roli głównej nasza "palemka ".
Jajeczka, tu żółte- do ozdoby :)
a tu białe...
I jeszcze kilka jajeczek ozdobionych tzw. efektem marmuru.
A to jajeczko ze spękaniami.
To na tyle dzisiaj, dziękujemy za odwiedziny i pozdrawiamy serdecznie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)