A ja potrafię pracować z linijką- głośno sygnalizowała p. Anetka
Podczas projektu porobiły nam się nowe grupki, jestem ciekawa do kiedy przetrwają:)!
Ta grupa ma wsparcie- pani Krysia- introligator- pomagała tym bardziej ślamazarnym,
między innymi piszącej te komentarze.
Ta grupka ma wsparcie bezpośredni u prowadzącej- nie wiem czym sobie Panie zasłużyły.Perfekcjonista Asia- nieformalnie nazwana- Artystka
Pani Krysia służy wszystkim swoim doświadczeniem, a myślałyśmy, że tylko nam. Zdjęcia mówią, że nie tylko.
Prezentacja nowej maszynki Lilki, wszyscy skupieni, zapatrzeni i grzeczni w kolejce...
A tu hiciorek, maszynka Sizzix i przeróżne wykrojniki.
Właścicielka sprzętu demonstruje- jak robić, by nie zepsuć.
Duża ilość materiałów, to wyróżnia te zajęcia.
Zróbmy kółka dwa, będzie zabawa...A tu tylko jedno- trzeba to zmienić...
Towarzyszki z mojego stołu...
A tu skupienie, skupienie.
A tu Pani Henia dopinguje Lilkę, by bardziej się postarała przy cieniowaniu elementu do kalendarza.
Od czego by tu zacząć- to myśli Basi, czy aby dzisiaj mam wenę twórczą?
Dopingowanie się opłacało- kalendarz godny tej fotki.
Jestem tak padnięta, czy dam radę do tej ósmej trzydzieści?- to zapewne myśli prowadzącej:)
Druga Artystka i poetka- tutaj od tyłu...
Pierwszą Panią wszyscy znają- kandydatka do Miss Uśmiechu- chociaż tu aparat nawalił i tego nie uchwycił, a ta druga kobitka, to zastanawiająca się nad weną, Basia.
Tu współpraca pomiędzy uczestniczkami zajęć.
Udokumentowanie zajęć- kilka prac, które zostały przygotowane do następnego spotkania, inne muszą być wykończone w domu, tak też bywa.
Mam nadzieję, że kalendarze ucieszą obdarowane osoby.
Pozdrawiam wszystkie osoby zaglądające do naszej galerii.
Pozdrawiam milusio koleżanki , jak wam zazdroszczę tych pięknych prac i żałuje że nie mogę z Wami być...
OdpowiedzUsuńPrace wasze są coraz ładniejsze a i pomysły wspaniałe...czy te kalendarze będą w sprzedaży.?
Helena..