środa, 29 stycznia 2014

Witamy po dłuuuuuuuuuugieeeeeeeeejjjjjjjjjjj .............przerwie.

Miałyśmy dużego lenia a poza tym potrzebowałyśmy dwóch spotkań, by się nacieszyć sobą, a nie tylko decoupage.
Dzisiaj wrzucam wczorajsze fotki autorstwa p. Violi.
Robiłyśmy skrzyneczki pod okiem Lilki, tu z masą strukturalną i pieczątkami. Za tydzień dokańczamy nasze wczorajsze prace.

Zapraszam do naszej mini galerii:)

I...znów do roboty...

Znak rozpoznawczy- jednorazowe rękawiczki, chyba sobie takie sprawię, szczególnie po zielonej b...

Dojrzałe uczestniczki naszych spotkań z zapałem wzięły się do pracy, chociaż pierwsze zdjęcie tego nie zapowiadało...

Świat serwetek........... denerwuje...szczególnie, gdy jest ich za wiele...


Zielony podkład został wybrany przez połowę uczestniczek...

Czas na rozmowy w zaciszu świetlicy...

Motyw różyczek pięknie się wtopił w masę strukturalną.

Złoty, to kolejny kolor wybrany po przerwie...

A tu koło siebie...

Szukałam ochotnika do pomalowania wieczka na biało, nikt nie miał ochoty, więc się wzięłam do roboty, ze śpiewem na ustach, wczoraj mnie prześladował utwór- Do stajenki, do stajenki, gdzie leży Maleńki...

Wzajemne niewerbalne podziwianie prac...

-Ja już zrobiłam- oznajmiła z wielką dozą zadowolenia i wyższości:) Pani Jola...

Tu kilka prac, nie ma wszystkich, bo Panie chcą pokazać dzieła sztuki, po pucowaniu pastami, czyli za tydzień.

Golasek, aniołkiem zwany....

Ani nie spodobało się tło, ale dopiero stwierdziła to, gdy zobaczyła  swój wybór w kontraście z pastą.


Różyczki z nutami...na pożegnanie postu...